Przestępca alimentacyjny, przestępstwo niealimentacji, przestępstwo alimentacyjne….takie hasła możesz wielokrotnie usłyszeć w mediach, jednak co one oznaczają w praktyce. W tym artykule przybliżę  Ci w jaki sposób (pod kątem prawa karnego) chronione jest prawo do alimentów.

Tytuł artykułu oraz zdjęcie trochę kontrowersyjne ale tak naprawdę brak płacenia przez współmałżonka alimentów na własne dziecko budzi bardzo emocję, którym tak naprawdę nie ma się co dziwić.

I. Czym jest przestępstwo niealimentacji?

Zgodnie z art. 209 § 1 Kodeksu karnego

Kto uporczywie uchyla się od wykonania ciążącego na nim z mocy ustawy lub orzeczenia sądowego obowiązku opieki przez niełożenie na utrzymanie osoby najbliższej lub innej osoby i przez to naraża ją na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Żeby zrozumieć z czym to się je trzeba zacytowany wyżej przepis rozłożyć na czynniki pierwsze.

II. Przesłanki przestępstwa niealimentacji

Zacznę od wyjaśnienia terminu, który wydaje się dość banalny a to „uchylanie się”.

Na pierwszy rzut oka znaczenie tego terminu wydaje się dość oczywiste, ale niestety w praktyce tak nie jest. „Uchylanie się” oznacza świadome nie płacenie alimentów w przypadku, kiedy tak naprawdę możesz to robić.

Przykładowo Pan X ma obowiązek płacenia na swoje dziecko co miesiąc kwoty 500 złotych, gdyż tak zadecydował Sąd. Pan X w teorii jest osobą bezrobotną, ale wszyscy wiedzą (co jest prawdą), że co miesiąc pracując w szarej strefie otrzymuje wypłatę w kwocie 3.000 złotych.

Wobec tego faktycznie ma możliwość płacenia wskazanej przez Sąd kwoty alimentów, ale w związku z tym, że np. dziecko nie chce go odwiedzać doszedł osobiście do wniosku, że te pieniądze dziecku się nie należą.

Kolejnym warunkiem, który nasz przestępca musi spełnić, aby faktycznie być przestępcą alimentacyjnym to uporczywość w swoim działaniu.

Znowu niby wszystko jasne i proste, ale nie do końca.

Wróćmy do naszego Pana X – już wiemy, że stać Go żeby płacić alimenty, ale mu się nie chce. Jeżeli będziesz tolerował jego zachowanie i przysłowiowo „machniesz ręką” to nici z uporczywości. Musisz się trochę postarać np. używać perswazji, wzywać Pana X żeby płacił, a nawet zagrozić, że jak  tego nie zrobi to pójdziesz „na policję”. Jeśli pomimo takich zachować Pan X dalej nie będzie płacić wtedy możesz śmiało powiedzieć, że robi to uporczywie.

Kolejny warunek to narażenie na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb.

Tutaj zapewne zadajesz sobie pytanie o co chodzi z tym narażeniem i co to są podstawowe potrzeby. Narażenie oznacza, że wcale nie musi dojść do sytuacji, kiedy nie masz środków na zaspokojenie swoich podstawowych potrzeb.

Należy pamiętać, że jeśli nasz Pan X nie płaci alimentów możesz zwrócić się do odpowiedniej instytucji, które że tak się wyrażę zapłaci za niego. Jednak to, że tak naprawdę otrzymałaś te pieniądze nie oznacza samo w sobie, że Pan X nie naraził Cię na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb – przecież dana instytucja mogła odmówić wypłaty alimentów.

Co do podstawowych potrzeb nie ma jasno sprecyzowanej definicji dlatego myślę, że podanie paru przykładów wystarczy. I tak za podstawowe potrzeby można uznać kwestie żywnościowe, w przypadku dzieci możliwość kształcenia się, w tym uczestnictwo w zajęciach dodatkowych itp.. Przykładów można mnożyć, przecież dla jednych dana rzecz będzie podstawową potrzebą, a dla drugich nie – oceniać będzie Sąd.

Teraz słysząc określenie przestępca alimentacyjny będziesz miał przed sobą pełny obraz człowieka. Dodatkowo warto pamiętać, że wszystkie opisane wyżej warunki muszą zostać spełnione razem. Jeśli choć jeden z nich nie wystąpi nie możesz powiedzieć, że Pan X popełnia przestępstwo niealimentacji.

II. Jak postawić Pana X przed obliczem sprawiedliwości?

Podsumowując nasz jako to się mawia stan faktyczny – Pan X uchyla się od płacenia alimentów, robi to uporczywie i naraził Cię na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, czyli krótko mówiąc wiesz, że Pan X jest przestępcą alimentacyjnym. Teraz pewno pojawiła Ci się w głowie myśl „Ja wiem, że Pan X jest przestępcą alimentacyjnym, ba nawet moja sąsiadka to wie, ale skąd o tym ma dowiedzieć się Sąd?”.

Nic prostszego. Bierzesz kartkę papieru opisujesz całą sytuację (nie musisz tego robić osobiście – możliwe jest ustanowienie pełnomocnika), a na koniec wnosisz o ściganie Pana X za przestępstwo niealimentacji (uwaga praktyczna: tzw. wniosek o ściganie jest konieczny, żeby odpowiednie organy zajęły się sprawą).

Podpisaną kartkę papieru wysyłasz do prokuratury, która jest najbliżej miejsca zamieszkania Pana X lub Twojego miejsca zamieszkania. Całą resztą zajmie się prokurator. To w jego gestii będzie zebranie odpowiednich dowodów, a później skierowanie aktu oskarżenia do Sądu, który zadecyduje, czy dana osoba jest przestępcą alimentacyjnym, czy też nie.

Jeśli Sąd stwierdzi, że ktoś jest przestępcą alimentacyjnym może go skazać na grzywnę, karę ograniczenia wolności, która w większości przypadków polega na sprzątaniu ulic, szkół itp., a nawet posłać taką osobę na dwa lata za kratki.

III. Co Ty z tego będę miał?

Pojawia się ostatnie pytanie: Gdzie w tym wszystkim jest ochrona dla Ciebie? Co z tego, że Pan X będzie musiał za darmo sprzątać ulice, parki, albo zostanie skierowany do zakładu karnego?

W teorii ze skazania kogokolwiek za przestępstwo niealimentacji nie otrzymasz żadnych korzyści, praktyka jednak pokazuje, że skazani za przestępstwo niealimentacji (oczywiście nie wszyscy) dokonują pewnej refleksji i zmieniają swoje nastawienie. Jeszcze inni szukają w tym pewnej satysfakcji. Powodów jest wiele.

Decyzja, czy złożysz zawiadomienie i będziesz chciał ścigać kogoś za to, że nie płaci alimentów należy do Ciebie. Pamiętaj jednak, że jak już to zrobisz nie będzie odwrotu.

icon
Jeśli masz pytania, potrzebujesz pomocy, indywidualnej konsultacji napisz do mnie na adres:

kancelaria@klemba.pl

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments