Wiele osób nie wie kim jest syndyk.
Często jest on mylony z komornikiem, całkowicie nieprawidłowo.
Dziś przybliżę sylwetkę syndyka oraz jego rolę w postępowaniu upadłościowym.
Od momentu zmiany przepisów, ma on jeszcze większą rolę, niż dotychczas.
I. Kim jest syndyk?
Syndyk jest organem postępowania upadłościowego, który jest ustanawiany z chwilą ogłoszenia upadłości.
Dane syndyka ujawnione zostają w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Monitor Sądowy i Gospodarczy jest to ogólnopolski dziennik urzędowy, w którym każdego dnia roboczego publikowane są obwieszczenia i ogłoszenia wymagane przez prawo, w tym ogłoszenia o upadłościach konsumenckich.
II. Kiedy w toku postępowania upadłościowego pojawia się syndyk?
Po złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej i ogłoszeniu jej przez sąd z upadłym kontaktuje się wyznaczony syndyk.
Przed nowelizacją przepisów z marca 2020 roku najczęściej odbywało się to korespondencyjnie. Aktualnie przepisy wymagają, aby już na etapie składania wniosku dłużnik podał swoje dane kontaktowe, w tym adres e-mail czy numer telefonu. W dużej mierze ułatwia to kontakt pomiędzy stronami.
Syndyk bardzo szybko nawiązuje kontakt z upadłym. Najczęściej po kilku dniach od ogłoszenia upadłości. To od niego zależy czy wezwie upadłego do osobistego kontaktu w kancelarii czy sam go odwiedzi pod adresem wskazanym w treści wniosku.
III. Jak wygląda spotkanie z syndykiem?
Podczas pierwszego spotkania syndyk przedstawia upadłemu kolejne kroki działania oraz objaśnia dokładnie zaistniałą sytuację. Syndyk tłumaczy również jak będzie wyglądało dalsze korzystanie z majątku upadłego przez niego.
Ponadto upadły jest pouczany przez syndyka o odpowiedzialności karnej w przypadku nieujawnienia określonych informacji, a także zostaje zobowiązany do stosowania się do przepisów, a także wskazane zostają mu sankcje, jakie mogą grozić za nieprzestrzeganie przepisów.
Syndyk w trakcie pierwszego spotkania pyta o przyczyny niewypłacalności dłużnika oraz weryfikuje przyczyny jego upadłości. Bardzo często dłużnicy w trakcie pierwszego spotkania opowiadają syndykowi całą swoją historię związaną z zadłużeniem.
Dodatkowo syndyk analizuje sytuację osobistą, zdrowotną, zawodową, a przede wszystkim finansową dłużnika. Zadaje on również upadłemu pytania związane z jego sytuacją mieszkaniową, głównie dotyczy to własności lokalu, który zajmuje upadły.
Syndyk dokona też weryfikacji majątku dłużnika.
Poprzez spotkanie w miejscu zamieszkania dłużnika syndyk ma możliwość dokonania „pierwszego wrażenia”, czy aby na pewno oświadczenia złożone w treści wniosku przez dłużnika były zgodne z prawdą.
IV. Czy syndyk i komornik to ta sama osoba?
Absolutnie nie! Jak już wspominałam na wstępie, całkowicie nieprawidłowe jest utożsamianie syndyka z komornikiem.
Przede wszystkim syndyk nie zajmuje i egzekwuje niczego, jednak on osobą, która zabezpiecza majątek i go likwiduje, aby doprowadzić do całkowitego oddłużenia upadłego. Choć oczywiście relacja z syndykiem może nie wydawać się najłatwiejsza, to z syndykiem należy współpracować, aby doprowadzić proces do końca.
Ponadto, należy informować syndyka o wszystkich zmianach dotyczących swojej sytuacji osobistej i finansowej.
Tylko rzetelna współpraca z syndykiem jest gwarancją zakończonego sukcesem postępowania upadłościowego, które nie kończy się na ogłoszeniu upadłości. Trzeba pamiętać, że ogłoszenie upadłości przez sąd, to dopiero początek całej ścieżki.
Warto jednak pamiętać, że syndycy to najczęściej ludzie bardzo przychylni i pomocni, choć ich rola nie należy do najłatwiejszych.