Wiele osób przypuszcza, że kontakty z dzieckiem (zwłaszcza po rozwodzie) ograniczają się jedynie do rodziców czy dziadków.
Często jednak zdarza się tak, że np. siostra utrudnia bratu kontakty z siostrzeńcem. Czy istnieje jakaś droga, by tę kwestię uregulować sądownie?
Otóż, tak.
Trzeba jednak spełnić pewne wymagania stawiane przez przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.
I. Kontakt dziecka z matką i ojcem.
Z art. 113 k.r.o. wynika, że niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów.
Kontakty z dzieckiem polegają w szczególności na:
a) przebywaniu z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego pobytu) i
b) bezpośrednim porozumiewaniu się z nim, utrzymywaniu korespondencji, korzystaniu z innych środków porozumiewania się na odległość, w tym ze środków komunikacji elektronicznej.
Oprócz tego, przy ustalaniu kontaktów – jeśli sąd uzna to za zasadne – może także zobowiązać rodziców do określonego postępowania, np. skierować ich do placówek lub specjalistów zajmujących się terapią rodzinną z jednoczesnym wskazaniem sposobu kontroli wykonania wydanych zarządzeń.
Oczywiście jeżeli w jakimś stopniu kontakty danego rodzica zagrażają dobru dziecka, sąd może je ograniczyć i:
- orzec zakaz spotykania się z dzieckiem;
- orzec zakaz zabierania dziecka poza miejsce jego stałego pobytu;
- zezwolić na spotykanie się z dzieckiem tylko w obecności drugiego z rodziców albo opiekuna, kuratora sądowego lub innej osoby wskazanej przez sąd;
- ograniczyć kontakty do określonych sposobów porozumiewania się na odległość;
- zakazać porozumiewania się na odległość,
a w sytuacji gdy utrzymywanie kontaktów rodziców z dzieckiem poważnie zagraża dobru dziecka lub je narusza, sąd zakaże ich utrzymywania.
II. Kto oprócz rodziców może domagać się ustalenia kontaktów z dzieckiem?
Wszystkie powyższe reguły odnoszą się (odpowiednio) do kontaktów rodzeństwa, dziadków, powinowatych w linii prostej, a także innych osób, jeżeli sprawowały one przez dłuższy czas pieczę nad dzieckiem. Oznacza to, że w/w osoby mogą dochodzić ustalenia kontaktów z dzieckiem.
Ustalenie tych kontaktów w żaden sposób nie wpływa na władzę rodzicielską rodziców nad dzieckiem.
Powtórzmy zatem jeszcze raz – ustalenia kontaktów z dzieckiem na drodze sądowej może domagać się:
a) rodzeństwo – pokrewieństwo w linii bocznej II stopnia,
b) dziadkowie – pokrewieństwo w linii prostej II stopnia (dziadkowie),
c) powinowaci w linii prostej – np. teściowie,
d) inne osoby, o ile sprawowały przez dłuższy czas pieczę nad dzieckiem.
Zatem w przypadku utrudniania kontaktów z siostrzeńcem, brat siostry (jako krewny siostrzeńca III stopnia w linii bocznej) będzie mógł dochodzić ustalenia kontaktów z dzieckiem na gruncie przepisów k.r.o., jeśli jest inną osobą, która sprawowała przez dłuższy czas opiekę nad dzieckiem. Jeśli ta okoliczność zachodzi wówczas problem zostanie zażegnany.
Jeśli nie, można szukać ochrony prawnosądowej na drodze cywilnej występując z pozwem o ochronę dóbr osobistych, tzn. wystąpić z żądaniem zaprzestania uniemożliwiania kontaktów. W tym wypadku dobrem osobistym będzie więź emocjonalna łącząca daną osobę z dzieckiem, przy czym sąd może tego stanowiska nie podzielić.
Ta droga jest zatem trudna, dlatego że nawet jeśli sąd przychyli się do stanowiska, że szeroko rozumiane prawo do życia rodzinnego zasługuje na ochronę, to będzie badał (podobnie zresztą jak na gruncie przepisów k.r.o) relacje danej osoby z dzieckiem – w jakim stopniu są one zacieśnione. Weźmie z pewnością pod uwagę stopień pokrewieństwa (w moim przykładzie jest ono dość dalekie), a także w przypadku np. rozwodu rodziców – zanalizuje jak bardzo dana osoba jest zaangażowana w konflikt i czy przy potrafi zachować dystans do sytuacji, nie zagrażając dobru dziecka.
Reasumując zatem, nie tylko rodzice mają prawo do sądownie ustalić kontakty z dzieckiem. Przepisy k.r.o. dają taką możliwość także innym osobom, przy czym muszą one spełniać określone wymagania. Sąd zawsze będzie brał pod uwagę i analizował w konkretnej sytuacji dobro dziecka.