Bardzo nie lubię słowa konkubinat.
Odnoszę wrażenie, że w Polsce źle się ono kojarzy, mimo że wiele osób na co dzień pozostaje w nieformalnych związkach.
Preferuje nazewnictwo „związek partnerski”, jednakże ten pierwszy bardziej prawnie się przyjął i dlatego zmuszeni jesteśmy się do niego przyzwyczaić.
Choć polskie społeczeństwo postrzegane jest jako konserwatywne, to coraz częściej spotykamy się z niesformalizowanymi związkami. Pary z różnych względów decydują się na kilka lat czy nawet na całe życie na niezalegalizowanie w urzędzie stanu cywilnego związku.
Dziś przyjrzymy się pod względem prawnym wygląda życie w konkubinacie i czy istnieją sposoby, aby je ułatwić.
I. Czym jest konkubinat?
W polskim prawie brak jest legalnej definicji konkubinatu. Wszystkie powstały na bazie orzecznictwa lub doktryny.
W dużym uproszczeniu konkubinatem możemy określić „wspólne pożycie analogiczne do małżeńskiego, tyle, że pozbawione legalnego węzła”. W praktyce istnienie ogniska domowego charakteryzującego się duchową, fizyczną i ekonomiczną więzią, łączącą dwie osoby.
Związki takie nie są nigdzie rejestrowane, lecz w pewien sposób imitujące instytucję małżeństwa. Należy pamiętać, że nie każdy związek będziemy kwalifikować jako związek konkubenci.
Więcej na ten temat możesz też wcześniej przeczytać w artykule wcześniejszym, który znajdziesz tutaj.
II. Rzeczywistość prawna w niesformalizowanym związku w Polsce
Wydaje się, że należy zacząć od tego, że życie w niesformalizowanym związku pod względem prawnym jest dosyć trudne, a przynajmniej może przysporzyć tych trudności w sytuacjach codziennych oraz w sytuacjach nadzwyczajnych.
Przede wszystkim mam tu na myśli wszelkie najprostsze sytuacje, taki jak chociażby: obiór korespondencji, udzielenie informacji w szpitalu, dostęp do konta w banku czy ustalenie praw do ruchomości lub nieruchomości, które faktycznie stanowią własność jednego z konkubentów, a były zakupione wspólnie.
Nie ma co jednak narzekać, trzeba po prostu znaleźć dobre rozwiązanie tych bolączek. Co jest możliwe!
III. Jak zaradzić problemom w konkubinacie?
Wydaje się, że najprostszym rozwiązaniem wydaje się udzielnie pełnomocnictw do każdych z istotnych czynności.
Najlepiej jest udzielić upoważnienia partnerowi do każdej z czynności. Również pełnomocnictwa pocztowego, dzięki któremu będzie mógł odebrać korespondencję.
Jeżeli partner będzie w posiadaniu pełnomocnictwa, aby uzyskać informację o naszym stanie zdrowia, również nie powinno być z tym problemu w przychodni czy szpitalu. Dodatkowo można również udzielić pełnomocnictwa do rachunku bankowego drugiej osoby.
W przypadku zakupu chociażby auta, warto aby na fakturze widniały dane obojga zainteresowanych.
Warto również zastanowić się nad udzieleniem szerokiego pełnomocnictwa w formie aktu notarialnego. Jest ono w mojej ocenie najlepszą formą zabezpieczenia w wielu losowych sytuacjach.
Ważna uwaga, o której nie można zapomnieć!
W przypadku, gdyby związek nie przetrwał, trzeba pamiętać o tym, aby wszystkie udzielone pełnomocnictwa odwołać. W przeciwnym razie związek może przestać istnieć, ale pełnomocnictwo dalej wywołuje skutki prawne.
IV. Dziedziczenie w konkubinacie
Jedną z istotnych, lecz nieuregulowanych w polskim prawie kwestii jest brak możliwości dziedziczenia po sobie osób pozostających w związkach konkubenckich.
W świetle prawa osoby, które tworzyły gospodarstwo domowe przykładowo przez kilkanaście czy kilkadziesiąt lat w obliczu śmierci traktowane są jak obce sobie osoby.
W kwestii prawa spadkowego najlepszym rozwiązaniem jest sporządzenie zawczasu testamentu, w których zostaną uregulowane kwestie ewentualnego spadkobrania.
W mojej ocenie najlepszym rozwiązaniem jest sporządzenie testamentu w kancelarii notarialnej. Nie ma żadnych obaw przed zgubieniem testamentu, a także jego pełnoprawność jest trudna do podważenia. Testament notarialny jest to koszt rzędu około 100 zł, a sporządzony przez notariusza powinien chronić przed ewentualnymi błędami.
Nie można jednak zapominać, że polskie prawo zabezpiecza małżonka spadkodawcy, dzieci spadkodawcy i rodziców spadkodawcy instytucją zachowku.
V. Współwłasność w konkubinacie
Pomiędzy osobami pozostającym w związku konkubenckim nie istnieje żaden ustrój majątkowy.
Prawo traktuje je jak osoby obce, a co za tym idzie, każdy z partnerów dysponuje własnym majątkiem.
W sytuacji, gdy partnerzy decydują się nabyć własność wspólnie, na przykład planują zakup samochodu, wówczas ich stosunki własnościowe są regulowane przez prawo cywilne, a dokładnie przez przepisy dotyczące współwłasności. Oznacz to, że każda z osób posiada określony udział w prawie własności.
Co więcej, w przeciwieństwie do pozostawania w związku małżeńskim, w każdej chwili można dokonać podziału majątku, który jest przedmiotem współwłasności. Podział może nastąpić w pierwszej kolejności w drodze umowy. Jeżeli pojawiłby się konflikt między partnerami, to w takiej sytuacji, aby dokonać podziału majątku będącego współwłasnością należy udać się na drogę sądową.
Nierzadko konkubenci w trakcie trwania związku nabywają nie tylko liczne ruchomości, ale również nieruchomości. Nabywając je wspólnie nie myślą o ewentualnym rozstaniu. Warto jednak sprawy finansowe mieć również pod tym względem uporządkowane i uchronić się przed potencjalnym konfliktem w przyszłości.
Wydaje się, że najłatwiejszym sposobem zabezpieczenia jest sporządzanie odpowiednich umów.
Warto w związku sporządzać umowy, które określą wzajemne prawa i obowiązki dotyczące sytuacji majątkowej, a także ewentualny sposób rozliczeń stron, ich „majątku wspólnego” w przyszłości na wypadek rozstania. Choć na pierwszy rzut oka może wydawać się zbędne, to jednak pozwoli to na uniknięcie trudnych wyliczeń w przyszłości, które oczywiście nie muszą, ale mogą wystąpić.
I trzeba mieć przeświadczenie, że nie jest to brak ufność ale wręcz pewnego rodzaju odpowiedzialność również za tą drugą osobę. Zabezpieczenie wzajemnych praw i obowiązków, dać powinno obu stronom związku partnerskiego bezpieczeństwo.
W moim przekonaniu dobrze jest, aby sporządzane przez konkubentów umowy majątkowe były przygotowywane przez notariusza, co podobnie jak w przypadku testamentu notarialnego uchroni przed ewentualnym zagubieniem dokumentu, a także kwalifikowana forma będzie wskazywała na pełnoprawność dokumentu.
Na marginesie warto pamiętać, że w sytuacji, gdy umowę zakupu ruchomości czy nieruchomości podpisuje jeden z partnerów, wówczas to on w świetle prawa jest właścicielem danej rzeczy. W razie ewentualnego rozstania, jeżeli strony nie dojdą do porozumienia, wówczas konieczny będzie proces sądowy celem udowodnienia wspólnego nabycia.
VI. Odpowiedzialność za zobowiązania partnera w związku partnerskim
Z uwagi na fakt, że tak jak już wspominałam wcześniej, polskie prawo traktuje konkubentów jak obce sobie osoby, to w związkach konkubenckich nie występuje odpowiedzialność za długi partnera.
Warto zaznaczyć, że jeżeli przykładowo kredyt wziął jeden z partnerów, a drugi partycypuje w kosztach, to dobrze, aby wykonywane przelewy uwzględniały dodatkowo imię i nazwisko wpłacającego ratę, uchroni to również przed nieporozumieniami w przyszłości.
Wyjątek stanowią sytuacje, kiedy jeden z partnerów zawarł umowę pożyczki, a drugi został jej żyrantem. Osoby pozostające w związkach konkubenckich odpowiadają jedynie za zobowiązania, które wspólnie zaciągnęli.
VII. Konkubinat – inne istotne różnice
Warto wiedzieć, że w przeciwieństwie do związków małżeńskich w przypadku rozstania konkubentów byłym partnerom nie przysługuje prawo do alimentów, nawet jeżeli w razie rozstania pozostają oni w trudnym położeniu ekonomicznym.
Dodatkowo w przypadku związków konkubenckich nie ma możliwości ubiegania się o rentę po zmarłym partnerze.
Należy dodać również, że partnerzy nie mogą rozliczać się wspólnie z podatku dochodowego, jak ma to miejsce w przypadku małżonków.
W dalszej kolejności należy wskazać, że partnerzy nie są uprzywilejowani, jeżeli chodzi o zwolnienie od podatku od spadku i darowizn. Nie znajdują się oni w grupie zwolnień podatkowych, które przysługują osobom najbliższym.
Reasumując, życie w związku konkubenckim wiąże się z wieloma utrudnieniami od strony prawnej.
Wydaje się, że najdotkliwsze w skutkach są te związane z prozaicznymi czynnościami życia codziennego – udzielenie informacji o stanie zdrowia, czy odbiór korespondencji. Przy tak prostych czynnościach zapomina się, że bardzo łatwo można spotkać uzasadniony opór.
Przy zakupach dużych ruchomości, jak chociażby auta, podpisywaniu umowy pożyczki, czy zakupie nieruchomości znacznie częściej i wnikliwej poddajemy różne kwestie pod rozwagę i chcemy się zabezpieczyć.
Będąc jednak częścią związku konkubenckiego w każdym aspekcie życia musimy pamiętać o nas samych, ponieważ w żadnym razie nie zabezpiecza nas tutaj ustawodawca.
Photo by Aaron Burden on Unsplash
Dziękuję za cenne rady Pani Katarzyno. Co do rzeczywistości prawnej, wygląda na to, że w Polsce będzie się to tylko pogarszało. Samo słowo konkubinat, tak jak Pani wspomniała – odbieram strasznie pejoratywnie. Niewiele jest niewulgarnych słów w języku polskim, które mają dla mnie tak zły wydźwięk.